JAKA PIĘKNA KATASTROFA
.
zapiski (2020 – 2024)
.
zapiski (2020 – 2024)
Notatki z czasu przepełnionego niepewnością. Z czasu zatrzymania i odnajdywania relacji. Czasu strachu i eksperymentu, ale też nadziei na lepsze jutro.
Wreszcie czasu pandemii i wojny.
Czasu smutku i próby radzenia sobie ze śmiercią oraz radości w oczekiwaniu na nowe.
„Jaka piękna katastrofa” to niekończący się projekt realizowany od 2020 roku.
Składa się z kilku rozdziałów – fotografii, filmów, publikacji, instalacji i dźwięków. Tematy społeczne przeplatają się w nim z personalnymi przemyśleniami i zapisem stanu ducha. Dokument miesza się z subiektywnością, intymnością i abstrakcją.
INTERFERENCJE
Fotografie wykonane w okresie 15.03 – 29.03.2020 (przykładowy okres zalecanej kwarantanny) z wykorzystaniem zasady jedna fotografia dziennie. Na zdjęciach znajdują się miejsca zazwyczaj tłoczne, mocno uczęszczane czy kojarzące się z wolnością lub beztroską zwyczajności. Zdjęcia powstały z zachowaniem wszystkich procedur bezpieczeństwa, obostrzeń
i ograniczeń nakładanych na osobę wykonującą loty bezzałogowym statkiem powietrznym oraz ograniczeń spowodowanych zagrożeniem epidemicznym.
MULTIMEDIA: Zakrzywiona rzeczywistość, Okno, To co najważniejsze, Nawet wczorajsze bułki
Seria instalacji. SAMPLE VIDEO –> KLIK KLIK
Forma prezentacji: rzutnik, telewizor, monitor
FESTIWAL
26. Pol’and’Rock Festival (w latach 1995–2017 Przystanek Woodstock) przeszedł do historii. Po raz pierwszy, organizowana od 1995 roku impreza muzyczna odbyła się w przestrzeni wirtualnej. Tysiące osób, które za coroczny cel obierają podróż do Kostrzyna nad Odrą w tym roku ze względu na COVID-19 zostały w domach. Znaleźli się jednak wytrwali wyjadacze, którzy dojechali na piaszczyste pola woodstockowe.
Jak się później okazało był to ostatni Pol’and’Rock Festival w Kostrzynie.
STREFA CZERWONA
W szczytowym momencie drugiej fali pandemii COVID-19 polityka wzięła górę. Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok odnośnie zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. Tysiące Polek i Polaków wyszło na ulicę w obronie własnej godności i prawa do decydowania o swoim losie.
LAS
sierpień 2021
Wiesz… jest taki las, który w dobie pandemii czyścił głowę, dawał wytchnienie i pozwalał złapać łyk powietrza.
Dziś pojawiły się kropki na drzewach.
Setki kropek.
Głos kukułki zamienił się na głos pilarki.
Chyba już się nie zobaczymy.
Las był.
FEELS LIKE W..
Żyjemy w niespokojnych czasach… Brzmi to banalnie, ale coraz bardziej doświadczamy skutków kolejnych kryzysów – kryzysu klimatycznego, społecznego, humanitarnego i tego, który kumuluje wszystkie wcześniej wymienione – kryzysu spowodowanego wojnami.
Robię zdjęcia aparatem wyposażonym w funkcję noktowizora (stąd zielony, charakterystyczny obraz). Co dla mnie ważne, zdjęcia nie są manipulowane graficznie – to w pewnym sensie dokumentalny zapis skojarzeń, myśli i niepokoju.
Zależy mi na wizualnej analizie tego, w jaki sposób wojna wpływa na nas. Jakie obrazy zapisują się w naszej psychice i co zostawiają.
TAK BYŁO
Fotografie wykonane przed wybuchem pandemii i wojny
w latach 2013 – 2019.
Tak było, czyli jak?
NIC CIEKAWEGO – publikacja
W odpowiedzi na pandemię powstało wiele teorii spiskowych.
Już w lutym 2020 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwróciła uwagę na to, że towarzyszy jej fala dezinformacji nazywana często „infodemią”. Polega ona na rozpowszechnianiu zniekształconych informacji od teorii spiskowych po tzw. fake newsy.
Przez kilka lat pracy w mediach wytwarzałem informacje. Za pomocą aparatu rejestrowałem, opisywałem, próbowałem zachować obiektywizm.
Czy to się udawało? Nie wiem. Po wybuchu pandemii czułem przesyt informacyjny. Może to był strach? Wsiadłem na rower. Odkrywałem inne miejsca, zacząłem spotykać nowych ludzi. Zrobiłem inne zdjęcia. Omijałem plemienne podziały, które jaskrawie zdobią krajobraz życia społecznego. Niejednoznaczna bezdotykowość czasów, w których żyjemy, odeszła na chwilę na bok.
Statystyki zawarte w publikacji powinny sprowadzić nas na ziemię. Nie można przejść obojętnie obok tego, co się wydarzyło i nadal dzieje. Żyjemy w dobie liczb. Liczb, których nie pojmujemy i które już nas nie poruszają. Patrzymy na to wszystko i nie czujemy nic.
JAKA PIĘKNA KATASTROFA – cykl wystaw
Do tej pory odbyły się cztery wystawy projektu Jaka piękna katastrofa – w Katowicach (Galeria Intymna), w Bydgoszczy (Teatr Polski – główna wystawa podczas międzynarodowego festiwalu teatralnego PRAPREMIER) w galerii Pix.house w Poznaniu oraz w galerii BWA w Ostrowcu Świętokrzyskim.